piątek, 9 grudnia 2011

pozwol zebym powiedzial cos o sobie

kawałek mojego pokoju

nareszcie weekend, ale jak pomyślę co czeka mnie po nim, to odechciewa się żyć.
egzaminy wypadły średnio. matma i hista porażka. polski dobrze, angol chyba też,
a biologiczne jeszcze nie wiem. no bywa. to i tak tylko próbne więc spokojnie. nic
mi się nie chce, poszłabym spać w sumie, ale niee, nie będę marnować weekendu,
który poraz kolejny spędzam w domu, mhm, najs. jestem aspołeczna. przynajmniej
nie tylko ja. pozdrawiam wszystkich, którzy w ten weekend też siedzą w domu. może
potrzebuję trochę odpoczynku od tego świata. chociaż nie, nie od świata, tylko od ludzi.
chwila wytchnienia. od tego zgiełku. spokój. cisza. odpoczynek. lenienie się i opychnie.
opierdaling to codzienność. okej. przydałoby się za coś zabrać. może porządki świąteczne?
eeee, nie, mam czaaaas, hahah. który zleci jak nie wiem co i nie wiem kiedy. porażka.

8 komentarzy:

  1. czytam Twojego bloga od momentu kiedy go założyłaś i powiem Ci ze wnioskując po notach jesteś coraz bardziej dojrzała....
    + ładny kawałek pokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jaki śliczny ten twój kawałek pokoju.

    OdpowiedzUsuń
  3. nienienie, ja wiem co chcę robić, ja po prostu mam dość narzucania mi rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. a tak by the way to kto napisał mi ten pierwszy komentarz? o Anonimie, ujawnij się :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie bo się boję!

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba się domyślam kim jesteś, ale nie wiem noo.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie domyślaj się bo to niewiarygodne...

    OdpowiedzUsuń