niedziela, 30 stycznia 2011

łojoooj.

różowy? nienawidzę. nie wiem co robię w różowej koszulce.
jutro do szkoły, lektura, ehe, nawet nie otwarta, czeka mnie
śmierć, wiem, cały tydzień zapowiada się 'cudownie', ale już
niedługo do maja i do wakacji, jaram się. 



nie mam siły, nie mam chęci, wszystko jest na 'nie'. sponio. 

piątek, 28 stycznia 2011

i po Czechach :c

CZECHY - genialne, tak, tak. klasa, monologi. ah. tylko my
wiemy o co chodzi. dziwne uczucie, brakuje mi wszystkiego
i wszystkich. jest za cicho, za spokojnie, nudno. coś nie tak.
Zastanawiam się nad sobą i nie tylko. nieważne z resztą, uhm.
Czechy udane, bardzo, za rok powtórka oczywiście! zdjęcia
dodam jak Gagata mi wyśle, pozdrawiaaam, cześć :*

piątek, 21 stycznia 2011

a więc CZECHY!

wyjeżdżam, sześć dni, powrót o ile się nie mylę w piątek.
cieszę się, ale też się boję. będzie fajnie! z Agą, Gagatą,
Kasią, Olkiem o ile będzie zdrowy i resztą fajnych ludzi.
nie ma bata żeby było nudno ;d ja i narty, niestety. ale w
przyszłym roku bez gadki, bez kitu jadę na deskę, o tak.
a teraz idę spać bo jutro mam zamiar jakoś wstać a nie
jak codziennie - zombie a nie człowiek, no, okej, pa! ;*


do zobaczenia, usłyszenia, napisania koty! <3 

czwartek, 20 stycznia 2011

nie ma nieba, nie ma piekła!

'Nie ma nic, nieba nie ma, nie ma piekła, reszta świata uciekła.
nie ma bloków, nie ma budynków, nie ma samochodów, nie
ma parkingów, nie ma osiedli, ulic, dachów, nie ma pogotowia,
policji,  strażaków.  brak  jakiejkolwiek pomocy,  brak 
sensownej kolejności,  brak siły i mocy.  nie ma komórek, 
komputerów, telewizji, nie ma wypadków, nie ma kolizji, nie
ma przypadków, przeznaczenia, nie ma nic znaczenia, nie ma 
miłości, nie ma nienawiści, nie ma szacunku, nie ma zawiści, 
nie ma bólu, cierpienia, radości, nie ma prawdy, nie ma szczerości.



Brak korupcji, brak, brak prostytucji , brak, brak systemu i pier*olonych 
instytucji. Brak, brak powietrza ,brak 4 elementów, brak, brak producentów,
konsumentów brak, brak ojj. Nie ma dragów, alkoholu, bani ,a fani 
wyparowali nie ma zwierząt, roślin, rzeczy a Babilon się dawno spalił.'
                                                                       - Grubson 

środa, 19 stycznia 2011

hey, red hair,

kilka zdjęć w nowych włosach, aż na kilka dni.
wiecie jak jest, eh. nie mam nic ciekawego do
roboty. muszę się pakować do Czech powoli,
ale jakoś mi się nie chce :> jeszcze trzy dni, mm.





trzy dni, trzy!

wtorek, 18 stycznia 2011

nie mów nic, milcz.

ironia i sarkazm - codzienność dzisiejszego świata.

 kwadratowe zdjęcie, lubię.

te krople wody na włosach, mhm. 



smile? today? okay.

niedziela, 16 stycznia 2011

sad but true.

W świecie jest tylu facetów, a ja musiałam się zakochać 
akurat w tym jednym? No cóż tak bywa, w końcu większość 
rzeczy, które robię nie ma najmniejszego sensu. Na domiar
złego kiedy właśnie naprawdę się w nim zakochałam, nasze 
drogi musiały się rozejść. Zabawne. Teraz wokół mnie jest tylu 
innych robiących słodkie oczy, a ja swoim zwyczajem olewam
ich i myślę o chłopaku który zawrócił mi w głowie. Każda
 rozmowa z nim, każdy sms czy gadu (a teraz to takie rzadkie)
jest dla mnie jak łyk pysznej krystalicznie czystej górskiej wody. 
To wszystko jest komiczne.♥

tekst nie mój, ale piękny. pasuje dosyć do mojego życia.

 uwielbiam zdjęcia z kamerki. 

głupie miny ze Stasiem. ;d 

 Karlos + me + Stasia = <3

sobota, 15 stycznia 2011

nic nie widać, nic nie słychać!


odstajesz trochę od realistycznego świata? to bardzo dobrze.

humor polepszył mi się znacznie, a teraz znów się pogorszył.
to wszystko jest takie dziwne. parabola, wciąż wracam na jej
dno. przejmuję się różnymi sprawami. po co? nie wiem. mam
nadzieję, że jutro, nie, w sumie, dzisiaj ;d będę mieć dobry
humor, bo inaczej nie da rady! poniedziałek zapowiada się
pięknie! ah! <3 w sumie, cały tydzień zapowiada się ładnie!
SOBOTA - nareszcie wyjazd, Czechy! to jest to! jadą tam tylko
najlepsi ludzie, ha! :> będzie, bo musi być zajebiście! szalona!




piątek, 14 stycznia 2011

czheść!

dzień dobry! chociaż w sumie nie dobry, zły. więc jeszcze raz.
dzień zły! nie byłam w szkole. obudziłam się o 11. nie mam siły,
nie mam humoru, nie jest za dobrze, ale bywa i tak. życie to nie
bajka i składa się z ciągłych upadków i bardzo rzadko wzlotów.
tak to już jest niestety. mam nadzieję, że się wszystko poukłada
i że będzie tak jak ma być. wiecie, idę spać, odezwę się jutro,
może będzie lepszy humor, miejmy nadzieję, cześć! ;*

 ufo o:

środa, 12 stycznia 2011

przestań się bać, nie chowaj głowy w piach!

ludzie są tak fałszywi, brak słów. wymyślanie niestworzonych historii
sprawia im przyjemność. to że psują innym życie nie jest ważne!
dlaczego? nie mają serca? są zazdrośni, że ja mam swoich znajomych
i przyjaciół a oni nie? o co chodzi? nie ogarniam. mam tego dość! znów
humor zepsuty, jak zawsze, przez jeb*ne dzieci, które chcą wyładować
swoje złe emocje na kimś. najlepsze jest to, że anonimowo, żałosne.

*
Co to jest, że wszystkich na kolana powala?
Membrany, ściany, bębenki rozwala
Powietrze wypie*dala,
to, to, to, to, to to nowa fala.
*
Pozwól odnaleźć siebie , do celu zostało niewiele więc
śpiesz się powoli ziombel,
Niech serce Tobą kieruje, niech muzyka w nim płynie,
A życie uchyli tajemnicy rąbek, joł!
*
Nie ma nic, nie ma, nie ma nieba, nie ma piekła,
nie ma nic ,nie ma, nie ma reszta świata uciekła,
nie ma nic, nie ma, nie ma została tylko ona męka
nasza matka natura wściekła. Nie ma nic, nie ma,
nie ma nieba, nie ma piekła, nie ma nic, nie ma,
nie ma reszta świata uciekła. Nie ma nic, nie ma,
nie ma, została tylko ona męka nasza matka ziemia
wściekła.                                             // GrubSon.







 

wtorek, 11 stycznia 2011

do you ever feel like a plastic bag?


sztuczni ludzie, pieprzone anonimy czyli osoby, które zawsze wiedzą
lepiej niż Ty. tak bardzo lubicie psuć innym życie? daleko nie zajdziecie.
a napewno nic nie zyskacie w ten sposób. powiedzcie co macie do
powiedzenia w twarz a nie ukrywając się na portalach internetowych.
tchórze, jedyne określenie. nie znacie sytuacji lecz zawsze macie swoje
racje. pieprzcie się anonimy, życzę Wam żeby was kiedyś też spotkał
atak anonimów na internecie, żeby oddali wam to co im robicie. ;]
***
tak, zdenerwowałam się trochę dziś. nie tylko z tego powodu. okej,
dzisiejszy dzień minął całkiem fajnie. Oliwii dzisiejsza fryzura
przypomina mi tylko żonę Frankeinsteina. Zajęcia mi się podobały.
Jutro też, epicko. hahha, super się dzisiaj było mumią, tylko potem
wszędzie się papier walał po klasie :d i Anja! jak dodasz gdzieś ten
filmik to się wkurzę ;p siedzę w domu, lenię się, brzuch mnie boli.
cześć ;*

z 'moje superkrwawe urodziny'. kocham ten film <3 

 print screen, użycie "pier*olić" u moich znajomych ;d
 
jakaś stara sklejka, lubię pierwsze zdjęcie.

</3

poniedziałek, 10 stycznia 2011

żyj z całych sił!

chciałabym tak umieć się niczym nie przejmować, chciałabym,
jednak nie umiem. pewne sprawy krążą w mej głowie cały
czas. uh. wiem, że długo mnie tutaj nie było. nie moja wina.
to mam na swoje usprawiedliwienie ;d ładowarkę tata zepsuł.
nie mam czasu się rozpisywać, więc dodam kilka zdjęć i mykam.

 dżefczyny ładne <3, ale moja mina masakra.

 śpiące :>

huh.

dzisiejsza propozycja piosenki dla Was kochani :
Yiruma - River Flows in You.
nie słucham takiej muzyki, ale się zaraziłam.
dobranoc, cześć! <3 

środa, 5 stycznia 2011

heloł der.

zły dzień, chora jestem, awrr. katar? obecny. kaszel? jest.
ból gardła? a i owszem. jest źle. dead. nie mam kompa,
ładowarka zepsuta, siedzę na notebooku brata, więc nie
dodam zdjęć moich, ale dodam T, M i T <3 wiecie?
plotki to zło, czasem boję się cokolwiek mówić, skoro
i tak inna wersja dotrze do tego o kim mówię. czy tak
trudno zachować to dla siebie? nie Agatko, nie gniewam
się już, bo skąd mogłaś wiedzieć że tak będzie :* no ale.
wiecie? niedługo Czechy <3 cieszę się, ale i się boję
jednej rzeczy, wrr. oby tak nie było. hm, skoro mówię,
żeby tak nie było to napewno tak będzie, ah, moje
szczęście... -.- oglądałam wczoraj Pamiętniki Wampirów.
znacie to uczucie gdy wszyscy oglądają to co Ty już dawno
znałeś i oglądałeś? dziwne. doszłam do hm, 14 bądź 15
odcinka pierwszej serii. zaczęłam Skinsów, jakbym miała
laptopa mojego to właśnie bym ich oglądała, ale nie mam
jak. widziałam tylko do 6 odcinka narazie :< mm, ale muszę
zobaczyć, czego się nie robi dla Maxxie? i Cassie <3 mhm.
pozdrówka dla Anjusi i Danjelka, kochani moi ;d <3



zdjęcie do piosenki 'i miss you' <3

cześć, cześć!

sobota, 1 stycznia 2011

wrrrrrr.

czasem mam ochotę wszystko rzucic. krzyknąc :
"pieprz się świecie!" darowac sobie bycie miłym
i wykrzyczec co sądzę o całym świecie, o was,
o tym co się dzieje. mam ochotę uciec stąd, jak
najdalej. nigdy nie wrócic. prawdopodobnie nie
rozumiem ludzi, ale napewno oni nie rozumieją
mnie. nikt nie musi się o mnie martwic. jeśi do
tej pory dałam radę, to dalej też sobie poradzę.
żegnam!