niedziela, 15 stycznia 2012

nigdzie sama stąd nie pójdziesz

animacja, która nie widać, że jest animacją. nie wiem jak to zrobić, ale wystarczy kliknąć w zdjęcie! 


jak to wypada na niedzielę wieczór naszło mnie na rozkminy. dlaczego chociaż mam prawie wszystko nie
jestem szczęśliwa. dostaję coś co bardzo chciałam i nie czuję nic. czy to znaczy że jestem pusta? może nie
mam uczuć. sama nie wiem. za to jeśli ktoś powie coś złego o mnie to czasem za bardzo się tym przejmuję
i czuje dziwne uczucie. jeśli zrobię coś nie tak jak ma być czuję się winna. poczucie winy to też uczucie. więc
chyba mam uczucia. nie wiem. jakoś częściej odczuwam negatywne uczucia niż pozytywne. słucham hepisedu
i dobijam się. nie żeby hepised był jakiś specjalnie dołujący, po prostu niektóre teksty ich piosenek mnie
dobijają. mam już tego dość, jestem wiecznie niezadowolona. co jest ze mną nie tak? czegoś mi brakuje.
wszyscy stali po to coś w kolejce a ja wolałam stać w kolejce po kolejną dawkę egoizmu i głupoty. bywa.
jestem egoistką, każdy jest. nie da się nie myśleć o sobie. ludzie, którzy nas otaczają są bardzo ważni, ale
i tak każdy dba też o siebie i jest to naturalne. ostatnio zastanawiałam się jak to jest nie istnieć. co się dzieje
jak umrzemy. wiem, że biblia mówi, że idziemy do nieba. a co jeśli nie ma nieba? nie umiem pojąć moim
małym móżdżkiem jak to jest nie istnieć. jak może mnie nie być. jak mogę nie czuć, nie widzieć ani nie
słyszeć, po prostu nic. nie wiem jak to jest możliwe. co dzieje się z nami. czy rzeczywiście mamy jedno
życie i musimy przeżyć je najlepiej jak potrafimy czy jednak mamy ich kilka. znaczy duch ten sam, tylko
ciało się zmienia. nie wiem. jeśli reinkarnacja to prawda to czuję, że w tamtym życiu ktoś mnie zabił, nie
wiem no. mam takie czułe punkty i w sumie nie wiem dlaczego. szczególnie oczy, uh. może ktoś wydłubał
mi oczy albo coś w tym stylu? tego też nie wiem. wiele spraw nadal jest dla człowieka niejasne i nie da się
ich wytłumaczyć. tak jak nasze powstanie. jedni mówią, że stworzył nas Bóg, inni, że powstaliśmy od małpy.
ale to w takim razie kto stworzy małpy? skąd wziął się świat? czemu istnieje? no właśnie. zagadka. lubię tak
sobie pofilozofować. ciekawe czy jest osoba, której będzie się chciało to czytać, hahah. co by tu jeszcze?
ciekawe czy będzie koniec świata? znaczy wiadomo, że kieedyś, ale kiedy i dlaczego? wszystko przez
człowieka i przez to, że psuje warstwę ozonową i całą reszte. ogólnie to niszczymy miejsce, w którym
żyjemy. nie rozumiem na przykład takich osób, które malują spray'ami po blokach czy gdzieś. po co to
robią? najpierw tacy pomalują sobie blok a potem marudzą, że w ich okolicy jest tak brzydko, że te bloki
takie brzydkie, to, tamto. no to niech się ogarną. po co niszczą coś co ktoś zrobił? no ale takim ludziom nie
da się tego wytłumaczyć. albo nie mogę pojąć jeszcze sprawy dlaczego jedni ludzie mają zajebiste życie i
mają wszystko a inni zupełnie przeciwnie. co to za sprawiedliwość. może w poprzednim życiu to oni mieli
gorsze życie a teraz mają to lepsze. albo teraz mają piękne życie a w przyszłości okropne. ciężko to wszystko
pojąć. nie rozumiem tego jak i wielu innych rzeczy. zastanawiam się nad tym co by było jakbym nie istniała.
jestem nienormalna. myślę o głupich rzeczach. filozofuję. wiem. nieważne. lubię tak czasami, w nocy lepiej
się myśli. o wiele lepiej. a tymczasem udaję się 'w kimono' jakby to Puzzel powiedziała. dobranoc ;*

ja w pidżamie i fryzurze przed snem, haha. DOBRANOC! <3

4 komentarze:

  1. ja czytam. też tak mam, że rozmyślam, no ale taka prawda. życie jest strasznie niesprawiedliwe.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja czytam. ejejej, łoł! nikt nie ma idealnego życia! każdy ponosi jakieś wzloty i upadki (czy coś). Tylko jedni mają więcej kasy i ładniej wyglądają, przez co ludzie na nich lepiej patrzą! i wydają się, albo po prostu są fajniejsi :)) no niestety... A OCZY MASZ ZŁE! a nie Ci ktoś wydłubał w poprzednim życiu!

    OdpowiedzUsuń
  3. a bo mnie takie coś wkurza mówiąc łagodnie. wszystko jest po...... // ala

    OdpowiedzUsuń
  4. no ogólnie, bo naprawdę wszystko się teraz zmieniło.

    OdpowiedzUsuń