mrał, dziś notka którka, bo nie mam czasu, muszę się pouczyć fizy, przeczytać dialog
z niemca jeszcze i na polski się przygotować. jest 23. laaaaaajtowo. ehm. ogólnie nie
jest źle, życie jest nudne i do dupy, ale jakoś się przeżyje, przecież to tylko 3 miesiące
i życie znów zacznie mieć sens! ]:-> w sumie kwiecień też będzie fajny, tyyle wolnego,
pięknie będzie. dobra, nie ważne, monologuję sobie, wiem. coś z dzisiejszego dnia.
co zjadłam? kanapka z serem, batonik musli x3, rogalik, barszcz, ziemniaki, kanapka.
co wypiłam? trochę herbaty, tymbark, koktajl jagodowy <3, kubuś.
jestem na siebie zła za tego rogalika. może przesadzam. może.
DON'T EAT, BE LIKE CASSIE!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz