poniedziałek, 21 marca 2011

don't eat

co nowego? zwianie z ostatnich 3 lekcji, wagary, telefon od wychowawcy do mamy, przerąbane.
taaak, fajnie było u Klatki, prawie cała klasa zwiała z lekcji. moja wychowawczyni powiedziała,
że tylko ja i Ola zwiałyśmy, taa, jasne ;] odwołali teatr, to wszystko przez to! dziś jest dzień wa-
garowicza więc się nie przejmuje. nic dziwnego, że nie było nas w szkole a oni robią z tego taką
wielką aferę, luuuudzie, spokojnie ;d wróciłam, zrobiłam speisekarte na niemiecki, jeszcze muszę
przygotować dialog z Mateuszem czyli sama. -.- i jutro kartkówka z gegry [jak co tydzień... -.-]
cuuudownie. do tego wszystkiego mam truskawkowe dni i boli brzuch. ale co to kogo obchodzi?

co zjadłam? kanapka z szynką, tost, trochę chipsów, jedno rafaello, jogurt poziomkowy, jabłko,
kanapka z serem i pomidorem, serem i ketchupem. 
co wypiłam? herbata, sprite, woda z sokiem, herbata.


2 komentarze: