wczorajszy dzień i noc w sumie też spędziłam świetnie. dziewczyny u mnie, potem nocka z Puzzlem,
hahahah, nasze rozmowy z włochami, francuzami, anglikami ale najlepsi rosjanie! LOVE! z nimi to
chyba z 2 godizny i to ciągle śmiech. matrioszka-ninja-nigga-dubstep. stwierdzili, że dziewczyny z
Polski są szalone i oczywiście mój kot w roli głównej. fajnie bo też potrafili mówić w języku ufo.
nareszcie ktoś mnie zrozumiał, hahha. zrobiłam kilka print screenów. mało co widać, ale jest ok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz