niedziela, 30 września 2012

30 września 2012



Ostatni dzień września. Bądź co bądź wrzesień przeleciał szybko. Już cztery tygodnie chodzimy do szkoły. Czuję się jakbyśmy chodzili do niej tak z pięć miesięcy. Chciałabym nareszcie jakieś wolne dni. Byłoby miło. Dziś humor dość przeciętny. Jest możliwe, że pojadę do Londynu, ale jeszcze nic nie jest pewne, bo jestem zapisana na liście rezerwowych. Poza tym stwierdzam, że życie jest niesprawiedliwe. Ale to tylko taka moja mała refleksja. Doszłam dziś do wniosku, że nie mam jakiegoś konkretnego hobby, co ze sobą niesie to, że nie mam sensu życia. Piszę jak jakieś emo dziecko, wiem o tym, ale tak mnie jakoś dzisiaj naszło. Czy jest w ogóle jeszcze ktoś kto nie ma hobby? Pewnie nie, tylko ja egzystuję, żeby egzystować. Nie robię nic konkretnego. To trochę kłóci się z nagłówkiem mojego bloga 'never give up'. Racja, nie powinnam się poddawać. Powinnam szukać odpowiedniego dla mnie hobby. Tak bardzo chciałabym żeby moje marzenia się spełniły, jednym z nich jest właśnie wycieczka do Londynu. Niedawno jedno z moich marzeń się spełniło, był to udział w koncercie MM. Dziękuję za to bardzo. Jestem pewna, że nie zapomnę tego do końca życia. ♥ warto żyć właśnie dla takich chwil, gdy spełniają się marzenia i w końcu mamy to czego chcieliśmy. Trzeba być cierpliwym, czasem bardzo cierpliwym i dobierać marzenia tak aby chociaż część z nich była realna do spełnienia. Dobrze, ja tu tak o niczym, czyli jak zawsze. Idę pożerać obiad, napić się dobrej herbatki i czas zabrać się za lekcje, bo marzenia marzeniami ale trzeba zejść na ziemię, bo jutro szkoła. Niestety. Cześć.



3 komentarze:

  1. Ja w Twoim wieku też nie miałam konkretnego hobby :P. Pierwsze konkretne hobby odkryłam dopiero w wieku 19 lat :). Więc nie masz się czym martwić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poczekaj a z czasem zobaczysz, że Cię coś wciągnie prędzej czy później. Mnie naszło straż, niby nie hobby (chociaż nwm), ale jakoś wiąże z tym przyszłość. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. to mnie pocieszyłyście trochę, dzięki ;*

    OdpowiedzUsuń